Otworzyłem,zaspane oczy.Okazało się że jest już wczesny poranek.. przespaliśmy się chyba na łące przez kilka godzin.Dziewczyna też już nie spała.Szczerze wyglądało to jak zachód słońca,ale zamiast ciemno,robiło sie jasno.Przeciągnąłem się i wstałem.Podałem rękę dziewczynie a ta wskoczyła mi na barana.Miała z góry lepszy widok ode mnie.
Zacząłem szybko biec a ona trzymała się mnie mocno.Zatrzymaliśmy się bo zauważyliśmy jeżyny.Nazbieraliśmy trochę.Pech chciał że ubrudziłem nimi trochę bluzkę..
-Trudno,zapierze się.. uśmiechnęła się dziewczyna,zawieszając ręce przez moją szyję.Szliśmy dalej i akurat rosły winogrona xd.Też trochę nazbieraliśmy bo były słodkie.Ja oczywiście musiałem zobaczyć czy nie ma grzybów w lasku.Znalazłem tylko 5 borowików, 2 pieczarki,4 koźlarze i mnóstwo muchomorów których nie zbierałem rzecz jasna xd.Wróciliśmy do naszej willi w południe.
-Hm..może zrobisz coś z tych grzybów? spytałem ciekawy
<Aisha?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz