czwartek, 28 sierpnia 2014

Od Mystery cd Diaspana

-Wiele już przeżyłam-mruknęła.-Dużo ludzi mówiło, że jestem wampirem, szamanem, albo innymi pierdołami.
-A jesteś?-zapytał niepewnie Gray.
-Trudno to określić. Jestem magiczką, zmiennokształtną i kilkoma innymi gatunkami-zamyśliła się.-Ale żyję tylko dzięki pewnemu tatuażowi, który zrobił mi tata.
-Serio?-zdziwiłam się.-A ja myślałam, że to ty sama rzuciłaś na siebie jakiś czar.
Dziewczyna schyliła się i odsłoniła skrawek spodni. Na jej kostce widniał dosyć dziwny, oplatający jej nogę znak. Podciągnęła nogawkę, a wtedy zobaczyłam na końcu tatuażu głowę węża.
-Ojciec był potężnym magiem-wymamrotała.-Nawet ja nie umiem jeszcze używać takiej magii. Gdy skończyłam 20 lat, zrobił mi ten tatuaż. Niedługo po tym umarł.

Diaspan?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz