-To raczej ja powinnam podziękować..
-Często tak padasz z sił?
-Tylko wtedy gdy mam mało many lub gdy walka trwa dość długo. Odpowiedziałam dumnie
-A tym razem było to drugie,hę?
Pokiwałam twierdząco łbem,patrząc na niego..
-Ty krwawisz.. szepnęłam
-Nic mi nie jest...przewrócił oczami
-No ja nie jestem lekarzem więc musisz iść np.do Benka..niektóre rany wyglądają nienajlepiej..
-Same się zagoią...
-Ale jesteś uparty. Oburzyłam się
[Dimitr?]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz