sobota, 30 sierpnia 2014

Od Rubina cd Kama/Bad Boy

Byłem trochę zły na siebie..Wyszedłem z jaskini i ruszyłem za tropem mojej dziewczyny.Potem jej zapach zmieszał się z zapachem jej brata i po krótce on wyszedł mi na powitanie,po czym ją zawołał...
-Czego chcesz??warknęła
-Przepraszam,może faktycznie powinniśmy poważnie porozmawiać...
Usiadłem na przeciwko niej,a obok jej łapy pojawiła się płonąca róża...
-No mów co masz mi do powiedzenia..jęknęła
-Aquilia to tylko koleżanka.Tak,lubię ją ale nic do niej nie czuje.Nie podoba mi się,szczerze przy niej czuje się sobą i mogę się zabawić,czuć wolnym..
-A przy mnie nie możesz?
-Wiesz,ty jesteś poważna,prawie zawsze.Wątpie czy wygłupy wpadły by ci do gustu..a w ogóle często nie ma cię w domu a ja się sam nudze.
-To możesz iść do kumpli no nie??
-Ty też spotykasz się z facetami i nie robię z tego afery..no ale cały czas przecież jestem prawie z Diaspanem...
<Kama?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz