piątek, 29 sierpnia 2014

Od Mystery cd Diaspana

-Gray!-uśmiechnęłam się i rzuciłam mu się na szyję, ocierając łzy z policzków.
-Hej Mys-mruknął przytulając mnie.
-Tak się o Ciebie bałam-szepnęłam.-Myślałam, że umarłeś.
-I tobie mam dać nieśmiertelność?!-warknęła wkurzona Demonica.-Skoro pakujesz się w takie kłopoty?!
-To nie moja wina!-syknął zły.
-Czy ty to rozumiesz, że gdyby nie ja, nie było by cię już tutaj?-krzyknął Rubin.
-Natsu, przestań!-wrzasnęłam zrozpaczona. On potrzebuje odpoczynku!
-Gdybym nie przyszedł, sprawiłbyś problem nie tylko sobie, ale i Mystery!-kontynuował chłopak.-Nie widzisz, jak jej na Tobie zależy?!
Zdziwiona popatrzyłam na różowowłosego.
-Natsu, proszę, przestań-szepnęłam, spuszczając wzrok.-To był wypadek.

Chłopaki?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz