Kiedy szliśmy walczyłem ze sobą .. nie uśpiłem czujności ..szepnąłem
-Masz rację ktos za nami jest
Spojrzała na mnie
-Wiesz kto ?
-Tak ..dlatego nie musisz się obawiać
-Kto to taki ?
-Zwykły Rock Claws
Spojrzała na mnie zdziwona
-Czemu nie atakujesz ?
-A czy on nas atakuje
-Nie .. ale jest wrogiem
-Jest inny ..
-Skąd wiesz ?
-Bo wiem dawno by nas już zakatował
Popatrzyła na mnie
-Racja
Szliśmy dalej czułem jej niepokój
-Te nowe zapachy nie są nam groźne .. to tylko banda potworów z tego regionu
-Czemu nie atakują ?
-A czy my Atakujemy
Wydawała się zaskoczona nawet bardzo .. znalazłem spokojne miejsce w jaskini
była pusta i niczyja usiadłem
-Pamiętaj Toleruje Cię tylko iwy łącznie obiecałem tobie ze powiem
-O nich -spytała niepewnie i usiadła na przeciwko mnie
-Tak ..
Wadera siedziała i milczała
-Strzygi to tak naprawdę stworzenia martwe cos jak wampiry .. ale ich rządza krwi jest większa
sa silniejsze,szybsze,zwinniejsze .. ukąszony przez strzygę . powoli umiera i sam się nią staje wtedy nie czuje nic jest po prostu jak bezuczuciowa marionetka która zabija . Strzygę ciężko zabić szczególnie tym którzy nie mają żywiołu Ognia .. Morza urwać im łeb albo wbić specjalny sztylet w serce.
-Jeśli mogę co mają wspólnego z tobą ..
-To juz moja sprawa ...
<Erza>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz