Kiedy wlałam jej do pyska połowe zawartości,ta z obrzydzeniem powiedziała
-co to?
-jeszcze nie wiem czy to zadziała
Sonia po chwili padła na ziemię,trochę się zląkłam,ocudziłam ją
-co...gdzie...jak?
-spokojnie nic ci nie będzie-powiedziałam
-no dobra co to było
-chęę nikomu nie zdradzam swojej wiedzy jakbyś chciała wiedzieć
naglę Rubin nie mógł wytrzymać i powiedział główny składnik tego eliksiru
<Rubin?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz