Spojrzałam na niego z uśmieszkiem
-Jak widzisz nie jestem jakaś ..
Spojrzał na mnie ten drugi szczerzył kły
-Zabiłas mi kumpla
-To po co na mnie warczycie ..
-Bo to nasz skrawek
-Chyba w snach -skoczyłam na drugiego
i juz nie było szans dla tego psa
Gryzł mnie a ja jego kilka razy mnie powalił ale chyba nie myślał sobie ze jestem
taka mega bezbronna .. zabiłam psa obliząłm sie
Po czym ruszyłam dumnie dalej ...
<ZBUKU>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz