sobota, 24 maja 2014

Od Rubina cd Papaya

Spojrzałem na nią zdziwiony.
-Przecież masz kasę nie?
-No..ale mi nie starczy? Uśmiechnęła się ładnie i zrobiła błagającą minę..
-Eh..no dobra,postawie ci..
-Dzięki,dzięki! Zaczęła się drżeć i przytuliła mnie mocno..Keysi patrzyła na nią ze zdziwieniem.Ja i reszta ludzi też..
-Dobra,możesz już puścić...
Po chwili byłem wolny od jej uścisku.Otworzyła zamrażalnik i wyjęła z niego cytrynowego rożka.Nie ogarniałem jej zachowania.Co chwilę się śmiała,robiła dziwne miny..wszystkiego dotykała..No jak dziecko xD.Nagle jadąc swoim wózkiem z niezmierną szybkością,jebła w półkę z płatkami i wszystkie spadły,wysypujac się.Po chwili przyszła ochrona i wywaliła Papaye ze sklepu xd.Koło mnie i keysi zebrała sie kupka ludzi.Ja oczywiście musiałem za to zapłacić..
Spodkalismy ją już mniej wesołą przed sklepem..Położyłem obok niej jej zakupy i loda..
-No masz coś do powiedzenia?podniosłem jedną brew do góry
<Papaya?xd>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz