piątek, 9 maja 2014

Od Monster'a Cd Snow

Nie wiem co jej do łba strzeliło
ale ja ruszywszy za nią .. jednak była szybka a ja podczas śnieżycy zgubiłem
trop było zimno a pogoda nie sprzyjała
wiec cały czas myślałem tylko o niej .. znalazłem ją była zziębnięta .. jej futro jest dłuższe od mojego
i cieplejsze .. leżała i trzasła się .. pierwsze co to szybko wziąłem koc z sań i otuliłęm ją nim
-Snow -szepnałem
Otworzyła oczy byłą na prawdę zziębnięta otuliłem ją nim a drugi rozłożyłem na saniach ..
Po czym po chwili ściągnąłem z Snow szelki i ona wskoczyła na sanie położyła się i ja jeszcze
okryłem ja kocem nawet nos nie wystawał .. sam byłem zmarznięty .. ale wsunąłem się w szelki i ruszyłem
śniegu było coraz więcej a sanie delikatnie zakopywały się w nim na szczęście po godzinie znalazłem grotę ..
jaskinie i wjechałem tam wysunąłem się z szelek śnieżyca już była nam nie straszna
Snow zeskoczyła z sanek otulona kocem a ja drugi koc szybkim ruchem zarzuciłem na sienie po czym położyłem na ziemi
-Kładz się na niego
Snow położyła się na kocu a ja obok niej przykrylismy sie drugom kocem przytuliłęm ją
-Kocham Cię ..
-Przepraszam -szepnęła
-Nie ma za co ..
Zasnęliśmy oboje wtuleni w siebie

<Snow>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz