- Dżentelmen ... - zaśmiałam się
Położyłam się na legowisku ... Moje futro oświetlał księżyc ... Nagle usłyszałam wycie wilków ...
- Uciekamy ... - Bad się zerwał
- Nie ... - szepnęłam i zaczęłam razem z wilkami wyć do księżyca ...
- Wychowanka wilków ? - mruknął
- Trochę ... - uśmiechnęłam się
<Bad Boy ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz