- No w sumie... Mogę ale wiesz... No... yyy - nie mogłam się wysłowić
- Czyli tak? - zapytał wesoło
- Tak? Tak! Właśnie tak! Miałam powiedzieć tak! W sumie za dużo tego tak ale co tam! TAK!
monster zaśmiał się pod nosem
- Widzę że jeszcze nie zaczęliśmy a już ci się podoba! - uśmiechnął się -
Choć. Zaprowadzę cię w idealne miejsce! - i poszłam za nim...
( Monster? Sorry za mały brak weny )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz