-Co ja tu robie?? spytałem
-a przyszedłeś się zapytać czy mam jakąś miksturę ulgi dla Niki..
-A no tak..to masz??
spytałem łapiąc się za łeb
-Mam..powiedziała i podała mi ją do łapy
-Jakoś dziwnie się czuję..
-Spadła na ciebie półka z książkami i straciłeś przytomność..powiedziała z uśmiechem
-Jakoś nic nie pamiętam..
-No tak było..
-Dobra to ja się zwijam..Nika czeka..teraz będę jej szczególnie potrzebny..
Powiedziałem i wybiegłem z jej jaskini..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz