piątek, 1 sierpnia 2014

Od Luny cd Jellal/ Diaspan/Papaya


Rozejrzałam się naokoło... faktycznie byliśly w lesie..
- A co niby mogliśmy robić ??.... Palnęłam bez zastanowienia..
- ho ho ho.. wiele żeczy.. Gdy się zoriętowałam i spojrzałam na czarno włosego który puścił meGa buraka.. Miałam ogromną ochotę znokautować Jellal'a ale powstrzymałam się ze względu blądynkę obok niego..
- ROZMAWIAMY !!! Krzyknęłam rumieniąc się..
- O czym??! Zapytał podejrzliwie niebiesko włosy..
- A to nie twój problem... Starałam sie być miła
- Jeatem Luna.. Odwruciłam się do dziewczyny..
- Ja Papaya.. Uścisnęłyśmy sobie dłonie.. I usłyszałam krzyk...
- Chłopcy . Szepnęła Papaya .. odwruciłam się i przyglądałam przedziwnej scenie...
< Dias/ Jellal/ Papaya>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz