Byłam zdziwiona że Ikar wysłał takich słabeuszy musiała coś za tym stać . Coś musieli nabroić lub chcieli odwrócić uwagę .
- wiesz co muszę coś sprawdzić -pobiegłam do jaskini . Szukałam czegoś w kufrze . nie znalazłam tego .
- o nie..... - rozpłakałam się . Przybiegł Diaspan
- co jest ?
- zabrali zwój już po mnie
- zwój ?
- tak zwój Legend Elektrick Magic jest ona rzadka i niespotykana
nauczyłam jej się i obiecałam bogowi elektryczności , bogowi burz i
bogowi słońca że będę go strzegła a teraz jest w ich łapach...
- odzyskamy go
- heh juz pewnie czytają ,ale nie znają starożytnego języka czyli będą
potrzebowali mnie... lepiej zostaw mnie bo może coś ci się stać -
pobiegłam w góry .
Diaspan?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz