Asuna zaczęła czytać książkę kucharską,dawałem jej taką ochronę jakiej jeszcze nigdy nie miała
troszczyłem się o nią,gotowałem dla niej (chodź nie specjalnie mi to wychodziło)
ale raz zrobiłem jej jajecznicę po amerykańsku to wsuwała aż jej się uszy trzęsły
regularnie podawałem jej eliksiry,przesiadywałem z nią godzinami a raz to usnąłem na jej nogach bo tak mnie
zmęczyło czuwanie nad nią,po prostu Asuna miała u mnie jak u mamy
-och Kirito nie musiałeś-odrzekła Asuna kiedy przyniosłem jej ciasto czekoladowe (dzieło Erzy)
Naglę sowa przyleciała na łóżko Asuny,podszedłem do niej,miała na nóżce przywiązany pergamin
a na drugiej nóżce była przywiązana paczuszka
odwiązałem pergamin
Benek tu Enigme masz tu to o co mnie prosiłeś
stworzyłam dla ciebie magiczne lusterko dzięki niemu
będziesz mógł zobaczyć to co chcesz zobaczyć ze szczerego serca
Enigme
Odwinąłem paczuszkę i zobaczyłem
Asuna spytała
-co to?
-nic takiego-powiedziałem myśląc że się wzruszę,zerknąłem w lustro i z całego serca chciałem
zobaczyć w tym lustrze moich rodziców,usiadłem na łóżku na którym leżała Asuna
i przyglądałem się swoim rodzicom w lustrze co na mój widok uśmiechali się,machali ogonami
i machali mi,chodź nie żyją jak to możliwe ale teraz mnie to nie interesowało,interesowało mnie tylko
że widzę swoich rodziców,kiedy Asuna spytała znowu
-coś się stało
-co nic...-odłożyłem lustro na stolik-zaraz ci przyniosę coś do jedzenia
-nie stój nie musisz...nie trzeba na prawdę
-skoro nie chcesz...włączymy sobie TV?
-czemu nie
Włączyłem TV i oglądaliśmy drugą część Harrego Pottera,potem Blondynka w Koszarach
a potem Wodny Świat
<Asuna?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz