Wstałem z łóżka przeciągając się...
Koło mnie spał lector.
Postanowiłem wyjść na podwórko.
Ubrałem się i wyszedłem z domu.
Było mi jakoś dziwnie i poszedłem się przejść do parku...
Na ławce spostrzegłem kogoś w kapturze i mocno zawiał wiatr..
Zobaczyłem dziewczynę która była zdziwiona i powiedziałem:
-Kim jesteś?
-Nie widać po mieczu?
-Nawet nie widać miecza.
-No dobra zacznijmy od początku
A może ja pierwszy się przedstawie?
-Yyy dobra
-Ja mam na imię Sting i jestem magiem ognia i światła i wojownikiem.
-Dobra ja mam na imię Asuna i jestem wojowniczką...
-Aha
Po chwili zobaczyłem jakiegoś gościa i zaczął mnie atakować .
Oczywiście to moja działka ale Asuna się wtrąciła.
Ja użyłem fali światła a Asuna zaczęła ciachać chłopaka szpadą.Gdy wygraliśmy,powiedziałem dziewczynie żeby poczekała.Po chwili wróciłem z Lectorem.
<Asuna>?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz