-ej jakiś boss może zdobędę nową zbroję-powiedziała Erza podniecona
-oj trzeba dużo wysiłku-uśmiechając się do Erzy
Siedziałem koło Erzy i Asuny siedziała spokojnie jakby nigdy nic nawet na mnie nie spojrzała tylko przysłuchiwała się gościowi mówiący o bossie,spuściłem głowę i patrzyłem na swoje nogi,wstałem i wróciłem do sfory i przemieniłem się w owczarka i umęczony padłem na ziemię i ziewnąłem głośno...i zasnąłem
<Asuna/Erza?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz