-jesteś jakoś za bardzo rozkojarzony..
-No męczą mnie te dziewczyny..nie dają mi spokoju moje myśli o nich!
-Eh myślałam że będziesz sie czuł bardziej wyluzowany przy walce.Mi to zawsze pomaga.. powiedziałam chowając miecz i podając chłopakowi rękę by wstał.Złapał ją i schował miecze.
-Chyba dziś nic z tego nie będzie.. powiedział zawiedziony
-Nie no okej..rozumiem przecież..każdy ma złe dni..
[Benek?]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz