Obudziłam się gdy ino chłopak otworzył drzwi do mojej sypialni,jednak postanowiłam jeszcze chwilkę poleżeć.Czułam jego dotyk na moim policzku.Lekko uśmiechnęłam się przez sen.Było to dość przyjemne więc nie chciałam przerywać..Gdy skoczył,usiadł na krześle obok i przez chwilę patrzył się na mnie.Nagle odwrócił wzrok a ja w tym czasie otworzyłam oczy,ziewając.
-O,nareszcie się obudziłaś...Uśmiechnął się
-Yyy czemu wszedłeś do mojego pokoju bez pozwolenia??
-Chciałem sprawdzić czy śpisz..mruknął
Wstałam z łóżka przeciągając się.
-Czas na trening!powiedziałam wesoło
-Kobieto,oszalalas??Może najpierw coś zjesz...
Przebralam się w moją zbroje i rzekłam :
-Zawsze robię 3 treningi w dniu nie licząc nocy,jakiś misji czy ewentualnie wypadów.Wystarczy że zjem ciasto i mam pełnię sił no ale jeżeli tak bardzo nalegasz to mogę zjeść z Toba śniadanie..uśmiechnęłam się i ruszyłam do kuchni a chłopak za mną.
-No to co chciałbyś zjeść?spytałam zerkając do lodówki
[Benek?]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz