sobota, 26 lipca 2014

Od Cofe C.D Aztek

Szczenięta były piękne.

Wyczerpana położyłam się w noże i karmiłam szczeniaki.

Papaya pogratulowała i wyszła z nory.

Aztek położył się obok mnie.

-Jak je nazwiemy?


-Hmm... Ta to będzie Samba.

A ten chłopczyk to będzie Spirit.

-A to trzecie jak nazwiemy?

(Aztek?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz