piątek, 25 lipca 2014

Od Cany CD Całej Ekipy

Rozeszliśmy się. Ja oczywiście poszłam do salonu tak jak nakazał mi Rubin. Usiadłam wygodnie na kanapie, rozłożyłam nogi i włączyłam telewizor.
-Boże, jakie nuuudy...-Nagle coś trzasnęło. Odwróciłam się i zgasiłam telewizor. Wstałam i zobaczyłam...
-Czy ty kurwa oszalałeś?!-wrzasnęłam chwytając Rubina za kołnierz.-Nie strasz mnie!
-Ale ty nic nie robisz...-próbował się bronić.
-A ty niby robisz..? Kto cię zmienił?
-No ten tego... Paspaya...
-O Boże... Już lepiej byłoby gdyby ona Cię nie zmieniała!
<<Rubin?>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz